Prawo nie gryzie

Do kogo należy program stworzony przez sztuczną inteligencję?

Do kogo należy program stworzony przez sztuczną inteligencję?

Czy dzieło stworzone przez sztuczną inteligencję może mieć właściciela? Komu przysługują prawa autorskie do grafik, tekstów czy programów wygenerowanych przez AI? Wraz z rosnącą popularnością systemów takich jak ChatGPT, DALL-E czy Midjourney, pytania te stają się coraz bardziej palące zarówno dla twórców, jak i przedsiębiorców.

W artykule wyjaśnię Ci, jakie są aktualne regulacje dotyczące praw autorskich w kontekście dzieł stworzonych przez SI oraz jak możesz skutecznie zabezpieczyć swoje interesy.

Prawa autorskie do programu komputerowego – jak to działa?

W przypadku tradycyjnego oprogramowania prawa autorskie przysługują zazwyczaj jego twórcy – programiście. Jeżeli program powstaje w ramach stosunku pracy, prawa autorskie co do zasady przechodzą na pracodawcę. Podobnie jest w przypadku umów o dzieło czy umów zlecenia.

We wszystkich tych przypadkach istnieje „czynnik ludzki” – osoba, która pisze kod. Co jednak w sytuacji, gdy eliminujemy ten czynnik, a oprogramowanie generuje się niemal wyłącznie za pomocą sztucznej inteligencji? Czy wtedy nadal można mówić o „utworze”?

Czy program lub grafika stworzona przez SI jest „utworem”?

W polskim prawie za utwór uznajemy „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci”. Co istotne, przyjmuje się, że utworem jest wyłącznie rezultat działalności człowieka, a nie maszyny.

Wytwory generowane przez programy, które imitują ludzki proces kreacji – jak DALL-E 2 czy Midjourney – z reguły nie stanowią utworu. Powodem jest zbyt niski stopień ingerencji człowieka w proces ich powstawania. Oznacza to, że grafiki, obrazy czy programy wygenerowane niemal wyłącznie przez AI nie są uznawane za utwory w świetle prawa autorskiego, co skutkuje brakiem jakiejkolwiek ochrony prawnoautorskiej. Każdy może z nich korzystać, ale nie może rościć sobie do nich wyłącznych praw.. Możesz z nich swobodnie korzystać, ale nie możesz zastrzec do nich wyłącznych praw autorskich ani czerpać z tego powodu korzyści finansowych.

Jak wygląda kwestia praw autorskich w innych krajach?

W Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych utworami mogą być zazwyczaj wyłącznie rezultaty działalności człowieka. W prawie brytyjskim istnieją jednak wyjątki. Zgodnie z Copyright, Designs and Patents Act 1988 (CDPA) wytwory stworzone przez SI („computer generated works”) mogą mieć właściciela – jest nim osoba, która dokonała niezbędnych starań („necessary arrangement”) w celu ich powstania.

Z kolei w prawie chińskim zdarzają się jeszcze bardziej liberalne podejścia. W 2018 roku chiński sąd przyznał prawa autorskie firmie Shenzhen Tencent Computer System (STCS Co.) do artykułu wygenerowanego przez program SI – Dreamwriter. Sąd uznał, że artykuł wygenerowany przez SI spełnia wymogi utworu chronionego prawem autorskim, a właścicielem praw jest firma, która legalnie wykorzystywała to narzędzie.

Komu więc przypisać prawa autorskie do wytworu SI?

Na pewno nie samemu programowi SI. Chociaż w debacie publicznej pojawiają się propozycje przyznania systemom SI tzw. osobowości elektronicznej, w praktyce jest to nadal jedynie koncepcja teoretyczna, która nie znalazła jeszcze odzwierciedlenia w żadnym realnym systemie prawnym.

W praktyce pozostają nam więc dwie możliwości:

  1. Jeżeli dzieło stworzone z udziałem SI posiada znaczący wkład twórczy człowieka (np. skomplikowana ingerencja, zaawansowana obróbka), prawa autorskie przysługują użytkownikowi lub firmie, dla której dzieło powstało.
  2. Jeśli wytwór powstał niemal wyłącznie dzięki działaniu SI (bez istotnego wkładu twórczego człowieka), zazwyczaj nie dochodzi do powstania utworu w rozumieniu prawa autorskiego. Wówczas można chronić interesy twórcy systemu SI lub użytkownika za pomocą szczegółowych warunków umownych lub licencyjnych, choć nie będą to prawa autorskie w klasycznym rozumieniu, lecz prawa umowne wynikające z licencji.

Jak skutecznie zabezpieczyć się przy wykorzystywaniu SI?

Jak w wielu przypadkach związanych z nowymi technologiami, prawo nie nadąża za błyskawicznym postępem technologicznym. W tej sytuacji, kiedy brak jednoznacznych przepisów utrudnia jasne rozstrzygnięcia, szczególnego znaczenia nabierają umowy i licencje.

Warto jednak pamiętać, że nawet jeśli dany wytwór stworzony przez SI nie spełnia definicji utworu, możliwe jest zastosowanie innych form ochrony, jak choćby ochrona sui generis baz danych, tajemnica przedsiębiorstwa, czy precyzyjnie skonstruowane zapisy umowne. Dzięki temu, nawet bez ochrony prawnoautorskiej, można skutecznie zabezpieczyć swoje interesy gospodarcze.”

Poniżej praktyczne wskazówki, jak zabezpieczyć swoje interesy:

  • Dokładnie analizuj licencje narzędzi, które wykorzystujesz – upewnij się, komu przypadają prawa autorskie do wytworów powstałych przy użyciu narzędzia.
  • Stosuj szczegółowe zapisy umowne, określając, kto i na jakich zasadach może korzystać z wygenerowanych wytworów.
  • Wyraźnie określ rolę SI w procesie twórczym – zaznacz, że ostateczny efekt jest wynikiem twojego działania jako użytkownika narzędzia.

Najczęściej zadawane pytania:

  • Czy mogę posiadać prawa autorskie do grafiki stworzonej przez Midjourney?
    Nie, grafiki wygenerowane automatycznie bez istotnego twórczego wkładu człowieka nie stanowią utworu i są traktowane jako domena publiczna.
  • Czy tekst napisany przez ChatGPT jest objęty prawami autorskimi?
    Zwykle nie. Jeśli tekst powstał bez znaczącego udziału twórczego człowieka, nie będzie on uznany za utwór.
  • Kto odpowiada za naruszenia praw autorskich w przypadku dzieł wygenerowanych przez AI?
    Zazwyczaj odpowiada użytkownik narzędzia, który musi upewnić się, czy narzędzie SI korzysta legalnie z zasobów, na których zostało wytrenowane.

Podsumowanie – praktyczna rekomendacja

Jak widzisz, temat praw autorskich do dzieł stworzonych przez sztuczną inteligencję jest skomplikowany, a przepisy prawa nie zawsze są jasne. Dlatego zachęcam każdego przedsiębiorcę i twórcę korzystającego z narzędzi SI do konsultacji z radcą prawnym specjalizującym się w prawie nowych technologii. Dzięki temu unikniesz problemów i zapewnisz sobie pełne bezpieczeństwo prawne.

Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojej sytuacji lub potrzebujesz profesjonalnej pomocy, skontaktuj się ze mną – chętnie pomogę zabezpieczyć Twoje interesy!

Koszyk